Mimo przeciwności losu, a dokładniej koronawirusa, który jeszcze długo będzie się całemu światu odbijał czkawką, staramy się trzymać formę. W ostatnich dniach zafundowaliśmy naszemu pięknemu miastu wiosenne porządki w postaci zamiatania ulic, rozpoczęcia mycia przystanków czy sadzenia nowych roślin. Wszystko po to, by Iwonicz-Zdrój był gotów na godne przyjęcie gości i kuracjuszy, gdy zakończy się ten bezprecedensowy okres paraliżu, a miasto znów zacznie tętnić życiem.